…a co najważniejsze … odkrywam ze wcale nie muszę udowadniać nikomu nic, nawet sobie…

Cześć,
Minęło już chwile od zakupienia Twojej książki i długo zwlekałam z napisaniem swoim wrażeń i przemyśleń, ale zrobiłam to celowo. Pozwoliłam sobie przetestować jak Twoja książka będzie sprawdzać się w życiu. Czy będę do niej wracać, czy będzie mi pomocna? Czy w ogóle będę chciała … Nie chciałam pisać Ci suchych refleksji bez praktyki i mam nadzieje ze tym bardziej ta recenzja będzie dla Ciebie jakaś pomocą i inspiracja.
Otóż, okazało się ze książka jest dziś zapisana do ostatniej linijki 🙂 pytania, niby prozaiczne, otwierają głowę i porządkują myśli. Wiesz, niestety borykam się z gonitwa myśli. Psycholodzy i psychiatrzy twierdzą ze to się leczy farmakologicznie 🙂 ale dzięki takim narzędziom jak Twój poradnik, gonitwa myśli zaczyna ustawiać tematy w porządku chronologicznym, a co najważniejsze … odkrywam ze wcale nie muszę udowadniać nikomu nic, nawet sobie, bo wystarczy ze jestem dość i jest mi z tym dobrze 🙂
Serdecznie Ci dziękuje za to, że JA! Wpadła mi w ręce, że odgruzowują moja głowę, za to ze … ona działa !!:)
Serdecznie pozdrawiam i życzę więcej takich cudów 😉

Monika...